„Rubinowe Gody” bawiły publiczność
Dowcipne dialogi, humor sytuacyjny i intryga na szczytach władz – to elementy składające się na spektakl „Rubinowe Gody”, który z okazji Walentynek obejrzeli widzowie przybyli do Jasielskiego Domu Kultury. Salwy śmiechu i gromkie oklaski były dowodem na to, że spodobał się licznie przybyłej publiczności.
Czterdziesta rocznica ślubu jest okazją do uczczenia jej w sposób wyjątkowy. Marian i Grażyna (Tadeusz Chudecki i Dorota Nowakowska) przybywają do luksusowego hotelu, gdzie już na początku nowinki techniczne sprawiają im problem z dostaniem się do pokoju czy zapaleniem światła. Usłużny portier ratuje ich z opresji, a jednocześnie staje się świadkiem niecodziennych wydarzeń. Dużo zamieszania wprowadzi tego wieczoru gość z pod łóżka, który okazał się świeżo upieczonym ministrem.
Humor sytuacyjny oparty także na klasycznej komedii pomyłek wywoływał głośny śmiech widzów. Dobry nastrój nie opuszczał publiczności do końca dwugodzinnego spektaklu.
(JDK)