- Studnia Kulturalna JDK
Szaleństwo na twarzy Lhotse
O wyprawie na Lhotse, która miała miejsce półtora roku temu, w sposób niezwykle żywy i obrazowy opowiedział gość 99. Studni Kulturalnej JDK – Rafał Fronia, podróżnik, himalaista, maratończyk, pisarz, członek programu „Polski Himalaizm Zimowy 2010 – 2015” oraz wiceprezes Sudeckiego Klubu Wysokogórskiego.
– Prelekcję pozwolę sobie zatytułować „Szaleństwo na twarzy Lhotse”. A dlaczego Himalaje są dla każdego? Ponieważ głównym przesłaniem tego wieczoru jest podzielenie się z wami moją miłością do gór. Każdy, nieważne czy ma brzuszek, czy nie, czy ma 30 czy 80 lat może pojechać w góry. Nie na szczyt Mount Everestu, ale pod Mount Everest i zobaczyć w moim odczuciu najpiękniejszy rejon naszego świata – zwrócił się do przybyłych Rafał Fronia.
Na prelekcję złożyły się trzy wyprawy podróżnika na Mount Everest. Gość studni przybliżył m.in. swój pobyt w Katmandu, wizytę w Świątyni Małp czy specyfikę lotniska Lukli, we wschodnim Nepalu. Charakteryzuje się ona krótkim pasem startowym, który zaczyna się litą skałą, a kończy 600-metrową przepaścią. Ukazał proces powstawania Mandali, poranek w lesie Rododendronów, klasztor kobiet w Deboche, tamtejszy klasztor buddyjski w którym edukowani są młodzi chłopcy, rękę i skalp Yeti w Taboche czy swoje spotkanie z jakami. Nie zabrakło również zdjęć i filmów dokumentujących podróż i wspinaczkę, które prezentował gość studni, a także różnych ciekawostek, czy humoru sytuacyjnego.
– Pomimo, że w górach trafiają się różne sytuacje, mam nadzieję, że udało mi się chociaż w części przekazać państwu moją miłość do nich i zachęcić do czynnego wypoczynku, właśnie w górach – powiedział na zakończenie spotkania Rafał Fronia. Przybyli na spotkanie mieli wiele pytań i szybko nie chcieli się rozstać z gościem studni kulturalnej JDK. Po spotkaniu Rafał Fronia składał dedykacje na swoich publikacjach i fotografował się z miłośnikami gór.