Klub Ludzi z Pasją: Piękno niemieckiej poezji
Wiersze czołowych przedstawicieli niemieckiej poezji w tłumaczeniu polskich poetów, w interpretacji Marii Wojdyły, która z wykształcenia jest geografem i germanistką, były tematem przewodnim 12. spotkania Klubu Ludzi z Pasją. Spotkanie odbyło się we wtorek, 23 czerwca br., w holu Jasielskiego Domu Kultury.
– Gość dzisiejszego wieczoru ma bardzo szeroki wachlarz zainteresowań. Jest to nie tylko poezja, ale także muzyka klasyczna, historia, filozofia i religioznawstwo. Kocha również wędrówki po lasach – powiedziała na wstępie Helena Gołębiowska, p.o. dyrektora JDK. – Cieszę się z naszego dzisiejszego spotkania, ponieważ bez ludzi dom kultury jest tylko budynkiem. Prawdziwy dom tworzą ludzie, tym bardziej jest nam miło państwa gościć.
Maria Wojdyła przybliżyła słuchaczom nie tylko sylwetki i twórczość największych niemieckich poetów (Johanna Wolfganga von Goethego, Josepha von Eichendorffa, Hermanna Karla Hessego, Fryderyka Schillera oraz Heinricha Heine), ale także swój sposób przekazywania wiedzy o języku niemieckim: – Uważam, że dziecko dużo korzysta z nauki wiersza. Jest to magazynek słownictwa niemieckiego. Nie każę się uczyć pojedynczych słów, gdyż to się mija z celem. Konkretne słowo bez kontekstu nie ma przecież znaczenia. Ponadto poezja jest dla mnie jak esencja mocnej herbaty, którą można rozpuszczać. Ważna jest nasza interpretacja. Poezja jest sama w sobie sztuką, więc nas uwzniośla. Często wiersz czytany przez dwie minuty zawiera w sobie tak ważny przekaz, jak cała powieść. Dlatego jestem za czytaniem poezji – mówiła. Z obecnymi na spotkaniu miłośnikami poezji podzieliła się również swoją opinią na temat Goethego. Jej zdaniem jest on jedynym niemieckim pisarzem, którego twórczość wyznaczyła epokę kulturalną. – Mówi się o „Okresie Goethego”. Od „burzy i naporu”, po klasykę i romantyzm. „Książę Poetów” uważał, że jego największym wkładem jest to – szczególnie w stosunku do młodych poetów – żeby ich ośmielić, aby ich poezja była bardzie osobista i mniej przejmowali się pisząc ją rygorami zewnętrznymi. To co piszą powinno płynąć z głębi ich duszy i serca. Dodawał im odwagi do większej indywidualnej ekspresji – tłumaczyła prelegentka.
Wtorkowe spotkanie Klubu Ludzi z Pasją, było pierwszym od ponad trzech miesięcy otwartym spotkaniem w JDK. Zostało zorganizowane gdy tylko stało się to możliwe, po tygodniach wymuszonego zamknięcia tej instytucji dla odwiedzających, spowodowanego ograniczeniami wprowadzonymi, gdy rząd RP ogłosił w całej Polsce stan epidemii.
(JDK)