
Wieczór z horrorem: Demony prerii
Demony prerii – Wieczór z horrorem (30.01) godzina: 19.00
Tytuł oryginalny: The Wind
reżyseria: Emma Tammi
scenariusz: Teresa Sutherland
gatunek: Horror
produkcja: USA
premiera: 17 stycznia 2020
Ostatnie lata obfitowały w horrory wykorzystujące folklor w służbie grozy – kilka lat temu skutecznie straszyła Czarownica Roberta Eggersa, niedawno hitem okazał się Midsommar. W biały dzień Ariego Astera.
Demony prerii Emmy Tammi wytrzymują porównanie z tymi tytułami. To fascynująca opowieść o kobiecie czekającej na powrót męża w chacie położonej na odludzi, na zapomnianej przez Boga prerii. Im więcej czasu Lizzy (doskonała Caitlin Gerard) spędza w samotności, tym silniej czuje obecność czegoś dziwnego – przerażającego, niewytłumaczalnego, pochodzącego nie z tego świata.
Reżyserka Emma Tammi doskonale rozumie, że dobry horror opowiada nie tylko o demonach, ale przede wszystkim o demonach ludzkiego umysłu. Jej dreszczowiec doskonale łączy realne z wyobrażonym, a westernowa sceneria, skąpana na przemian w palącym słońcu i mroku nocy, okazuje się idealnym miejscem dla horroru.
„Demony prerii” to film wykorzystujący mity, legendy i podania w podobny sposób co kultowe „The Witch” czy docenione przez krytyków „Midsommar. W biały dzień”. To jednocześnie doskonały dreszczowiec i ambitny, zmuszający do myślenia horror-łamigłówka.
Wyreżyserowane przez debiutującą w pełnym metrażu Emmę Tammi „Demony prerii” w fascynujący sposób wykorzystują kobiecą perspektywę, by opowiedzieć przerażającą historię o szaleństwie i samotności. Odgrywająca główną rolę Caitlin Gerard wykreowała postać, którą krytycy porównują do pamiętnej roli Catherine Deneuve ze „Wstrętu” Romana Polańskiego.
Akcja większości horrorów rozgrywa się w mrocznych, opuszczonych domostwach lub tajemniczych lasach. „Demony prerii” oferują coś zupełnie nowego i oryginalnego. Źródłem grozy jest tu nasłoneczniona, pozbawiona śladu żywego ducha preria, której aura potrafi doprowadzić do szaleństwa nawet najodważniejszych ranczerów.